Bordowe smoky eyes - w roli głównej róż INGLOT 124

Dziś chciałam Wam pokazać smoky eyes w nieco innej wersji. Mocne oko w kolorze bordo nie tak jak tradycyjne w brązach czy czerni. Makijaż jest wykonany różem do policzków z Inglota, który ma bardzo mocną pigmentację więc od razu wiedziałam, że bardziej będzie mi służył właśnie do makijażu oka a niżeli do podkreślania policzków. I muszę powiedzieć, że w takiej formie ogromnie mi się podoba;) Makijaż jest bardzo prosty w wykonaniu. Nie mam zdjęć krok po kroku ale opis jak go wykonałam zjajdziecie między zdjęciami;)....



1. Na początku w całą powiekę wklepałam korektor MAC Pro Longwear, który bardzo często służy mi jako baza pod makijaż, jednak w tym wypadku dałam go odrobinę tylko dla wyrównania kolorytu powieki.
2. Jako baza posłużyła mi żelowa kredka z Avon super SHOCK w kolorze RAW PLUM ( fioletowa śliwka), którą nałożyłam w zew i wew kąciku oka pozostawiając środek powieki pusty. Kredkę również nałożyłam pod dolną linią rzęs i ładnie roztarłam.

3. Kolejny krok to aplikacja różu/cienia. Płaskim języczkowym pędzelkiem wklepałam róż 124 z INGLOTA na całą górną powiekę aż do załamania i roztarłam czystym pędzelkiem. To samo na dolnej powiece.
4. Załamanie powieki roztarłam kierując się ku górze pudrem do modelowania z Inglota najpierw 505, później  501 i na końcu tuż pod łukiem brwiowym 503.

5. Aby zostać w tematyce i nawiązać do fioletowej bazy kreskę zrobiłam właśnie w tym kolorze przy pomocy skośnego pędzelka, duraline i żelowego linera z Maybelline w kolorze Ultra Violet. Tym linerem zaznaczyłam również linie wodną. 
6. Następnie wytuszowałam rzęsy i przykleiłam Ardell Demi Pixies.
Ja jestem osobą lubiącą matowe cienie ale jeśli ktoś lubi błysk na oku to można palcem delikatnie musnąć powiekę jakimś pułkiem w moim przypadku jest to pyłek z Inglota 56 który ma w sobie przepiękne złote drobinki;) Ja dałam go na środek powieki jak i w wew kącik. Niestety zdjęcia nie oddają tego jak pięknie mieni się i dodaję błysku ten pyłek ;/
UŻYTE KOSMETYKI:
 
BRWI: Golden Rose eyebrow powder 107, Senna Cosmetics Brow Fix Taupe
OCZY: korektor Pro Longwear MAC NC20, żelowa kredka AVON superSHOCK raw plum, jako bordowy cień róż INGLOT 124, pyłek 56 INGLOT (nie załapał się na zdjęcie), granice roztarłam pudrami do modelowania INGLOT 505 załamanie powieki i nad załamaniem kolejno 501 i 503 aż pod łuk brwiowy, duraline INGLOT, żelowy eyeliner MAYBELLINE Ultra Violet, tusz MAYBELLINE One by one, klej DUO, rzęsy Ardell Demi Pixies, 
 
UŻYTE PĘDZLE: 
MAESTRO 320r14, 320r6, 360r12,550r12, 660r6 i MAC 217



Mam nadzieję, że się Wam podoba;) Osoby mające zielone lub brązowe oczy w takim zestawieniu kolorystycznym pięknie podkreślą swoją tęczówkę;)

11 komentarzy:

  1. Śliczna kolorystyka, bardzo podoba mi się ten złoty akcent:)pięknie

    OdpowiedzUsuń
  2. jej jak Ci zazdroszczę tego makijażu uwielbiam fiolety i róże :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Twoja tęczówka ma świetny kolor w tym makijażu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny!!!!
    Żałuję, ze bordo sprawia u mnie wrazenie chorej :)
    Ale Tobie pięknie!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. oo ten róż to faktycznie mocarz! coś jak moje róże ze sleek'a : p a oczko śliczne bo to w końcu ostatnio moje kolory : )

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ładny makijaż. Też lubię od czasu czasu poszaleć z takimi kolorami na oczętach. :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajne rzęski, ładny makijaż i śliczny kolor tęczówki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ładny makijaż oka, a brew cudnaa :)

    OdpowiedzUsuń